Rynek dzieł sztuki na świecie jest niesamowicie rozwinięty. Jednak ze sprzedaży prac artystycznych mogą utrzymywać się tylko nieliczni. Dojście do takiego poziomu wymaga ogromnego zaangażowania i długich lat pracy. Od czego zależy sukces na rynku sztuki i czy można na nim zarobić? Czy artyści są w stanie wyżywić rodziny ze swojej pracy, a osoby kupujący dzieła sztuki jeszcze na nich zarobić?
Sztuka i businesswomen
Według Agnes Janich zarabianie na dziełach sztuki jest jak najbardziej możliwe. Sama jest w stanie utrzymać się z samej pracy artystycznej, choć nie stroni od innych pracy związanych z branżą, takich jak oferowanie usług konsultingowych dla kolekcjonerów sztuki. Pomimo tego, że sama prężnie działa i poza mianem artystki, można ją określić, jako bizneswoman, to Janich uważa, że z samej sztuki jak najbardziej można się utrzymać i żyć na godnym poziomie.
Agnes, opowiadając o tym jak ten rynek wyglądał kiedyś, przywołuje dawne czasy, gdy mecenasami sztuki zostawali zamożni ludzie, którzy po prostu przyjaźnili się z artystami. Zostanie mecenasem sztuki było nobilitacją i stanowiło pewien luksus, który świadczył również o tym, że mecenas nie tylko posiada odpowiedni kapitał, ale również zna się na sztuce.
Głęboka woda
Pomimo, że Agnes pochodzi z zamożnej rodziny, zawsze zaznacza, że rodzice nie pomagali jej wejść na rynek sztuki. Jej rodzice w ogóle nie byli związani z tą branżą, więc można powiedzieć, że Janich rzuciła się na głęboką wodę bez żadnej asekuracji i sobie poradziła. Wymagało to jednak wielu lat ciężkiej pracy, a jej życie całkowicie było podporządkowane rozwojowi w tej dziedzinie. Sama jednak nie uważa tej drogi za zły wybór i jest z niej bardzo zadowolona.
Janich określa się mianem rozwijającej się stale artystki. Uważa, że jedną z najważniejszy kwestii dla artysty jest ochronienie własnych idei i wartości, oraz tworzenie według własnych przekonań, a nie dostosowanie się do potrzeb rynku. Jest to bardzo ważne, aby zostać dobrze zapamiętanym przez długie lata.