Hasło współpracy kultury z biznesem jest często poruszane na różnego typu forach i przy różnego rodzaju okazjach. Często jednak jest to tylko pusty slogan, który nie jest rozwijany, a wiele osób do końca nie wie - czy w Polsce w ogóle i ew. jak kultura współpracuje ze sztuką. W tym tekście rozwijamy nieco ten temat i prezentujemy ciekawe kwestie praktyczne takiej korelacji.
Współpraca biznesu ze sztuką może się nie opłacać...
Pierwszym elementem współpracy kultury i sztuki jest opłacalność samej współpracy. Obecnie przepisy prawa oraz sytuacja prawna nie są zdecydowanie korzystne np. dla sponsoringu czy wspomagania sztuki i kultury. Z biznesowej strony działania takie po prostu się nie opłacalne, a biznes nie zyskuje odpowiednio dużo co przy komercyjnej współpracy, która jest z kolei rzadko wykorzystywana. Z pewnością współpraca kultury i sztuki z biznesem rozwija się w dobrym kierunku, a bogacenie się społeczeństwa pozwala na intensywniejsze zajęcie się tą kwestią i większe wydatki sponsorskie że strony biznesu. Prognozy na najbliższe lata są pozytywne i z pewnością będziemy mogli liczyć na wspieranie sztuki “dla sztuki” przez biznes.
Kultura i sztuka nie potrafią odnaleźć się w biznesie
Ważną kwestią, którą również warto poruszyć — tym razem ze strony sztuki i kultury jest fakt, że twórcy często o humanistycznym usposobieniu nie rozumieją do końca biznesu i nie wpisują się w jego standardy. Osoby takie nie potrafią nawiązywać kontaktów, szukać sponsorów czy dbać o stronę biznesową swojego przedsięwzięcia a tym samym promować sztuki w biznesie. Sama sztuka również nie jest tworzona dla biznesu. Oznacza to w praktyce, że strona kultury i sztuki musi liczyć za pierwszy krok ze strony biznesu, który często nie następuje.
Biznes coraz częściej wykorzystuje sztukę
Pocieszającą sytuacją w tej tematyce jest obecnie fakt, że biznes coraz bardziej wykorzystuje sztukę i kulturę oraz odkrywa jej potencjał. Coraz częściej przedsiębiorcy wykorzystują sztukę do promocji, która daje konkretne zyski, przy okazji wpływając na rozwój kultury i sztuki — co jest niejako skutkiem ubocznym. W biznesie coraz częściej można zauważyć dziedzinę sztuki jako prosty sposób na zarobienie pieniędzy np. poprzez tworzenie dzieł czy ich sprzedaż. Szczególnie atrakcyjnie też prezentują się w biznesie działa sztuki, które uważane są za dobrą lokatę kapitału.